środa, 18 grudnia 2019

Zabawy „językiem” w bibliotece dobiegły końca…


Zabawy „językiem” w bibliotece dobiegły końca…


To  projekt  realizowany  od września  2019 roku  przez Miejsko-Gminną Bibliotekę Publiczną
w Margoninie, na który Biblioteka otrzymała dofinansowanie z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego w wysokości 10.000    w Programie Promocja Czytelnictwa.
W ramach projektu umożliwiliśmy dzieciom udział w warsztatach literackich. Młodsze dzieci biorące udział w warsztatach literackich miały świetną zabawę. Po lekturze kilku wesołych wierszy ze zbioru „Śmiechu warte” (np. „Grała wrona w badmintona”, „Szczudlate Paszczydło”) Pani Agnieszka przystąpiła do opowieści o "książce". Jak powstaje (etapy), kto jest zaangażowany w prace nad książką (autor, ilustrator, redaktor, wydawca, drukarz). Zdradziła, skąd czerpie pomysły na swoje wiersze. Wspomniała o swojej fascynacji językiem i pokazała, jak – pisząc – bawi się językiem. Odkryła też inne źródła inspiracji – przede wszystkim naszą codzienność, która jest niewyczerpanym źródłem pomysłów, wystarczy tylko chcieć je dostrzec, oraz fantazję, której autorka niezwykle chętnie puszcza wodze. Autorka mówiła nie tylko o własnej pracy, ale także o pracy ilustratora, redaktorów, wydawcy, drukarzy. Zwróciła uwagę na każdy element książki, uświadomiła, że dobrze zaprojektowana książka to piękny przedmiot, że istotna jest nie tylko jej treść, ale także forma. Z zapałem odpowiadała na wszystkie pytania. Podczas spotkania autorka wskazała także różnicę między wierszem a prozą, tłumaczyła, czym jest rym i rytm, wspólnie z dziećmi układała krótkie, zabawne wiersze (zwykle wplata w nie nazwę miejscowości, w której odbywa się spotkanie, nazwę przedszkola, do którego chodzą czytelnicy czy imię któregoś z dzieci itp.).Oczywiście opowieść przeplatana była lekturą wierszy i analizą ilustracji w nich zamieszczonych (różni ilustratorzy). Starsze dzieci bawiły się "językiem". Autorka tłumaczyła, posługując się żartobliwymi przykładami, czym są frazeologizmy i przysłowia, wskazywała różnice między nimi. Ostrzegała przed powszechnym nadużywaniem terminu „przysłowie” – przysłowiami nie są, jak często się słyszy, zwroty: dzielić skórę na niedźwiedziu, zrobić kogoś w konia czy mieć z kimś na pieńku (ilustracją tej części spotkania były książki: Siano w głowie, Literatura 2013 i Gdy przy słowie jest przysłowie, Literatura 2012). Wspólnie z dziećmi poszukiwała wyrazów wieloznacznych, by potem bawić się ich wieloznacznością, przewrotnie żonglując znaczeniami. Pokazała, że takimi wyrazami można się bawić, pisząc, ale także – malując. Wykorzystała przy tej okazji niezwykle dowcipne ilustracje Bohdana Butenki, zamieszczone w książce: Kanapka i innych wierszy kapka, Literatura 2008),
zachęciła czytelników do podejmowania własnych twórczych prób. Przypomniała, że w polszczyźnie istnieją też takie pary wyrazów jak: butki/budki, ważyć/warzyć czy morze/może, a więc wyrazy współbrzmiące, a jednak różniące się ortografią (Jedna literka, a zmiana wielka, Literatura 2011).
Autorka ostrzegała przed (nie tylko ortograficznymi) pułapkami, jakie zastawia na nas język. Wpuszczała słuchaczy w maliny, nabijała w butelkę i wyprowadzała w pole. A wszystko po to, by uwrażliwić na polszczyznę i zachęcić do większej dbałości o  nią a nade wszystko aby sięgnąć po książkę i czytać, delektując się jej treścią jak najlepszym smakołykiem.
            Realizowany projekt objął swoim zasięgiem miasto i gminę Margonin, angażując młodsze dzieci uczęszczające do klas  I-III szkół podstawowych oraz starsze dzieci przedszkolne. W ramach projektu Pani Agnieszka Frączek przeprowadziła 15 warsztatów literackich.

Trochę informacji o osobie zaproszonej do realizacji projektu:                      
Agnieszka Frączek jest doktorem habilitowanym językoznawstwa, germanistką i leksykografem. Wykłada na Uniwersytecie Warszawskim. Z pasją bada zabytkowe, 300-letnie słowniki polskie i niemieckie, nie stroni także od leksykografii współczesnej: jest redaktorem naukowym Wielkiego słownika niemiecko-polskiego, polsko-niemieckiego PWN (wyróżnionego przez magazyn Literacki Książki tytułem Książki Roku 2010) i współautorką Polsko-niemieckiego słownika etykiety językowej.
W książkach dla najmłodszych popularyzuje wiedzę o współczesnej polszczyźnie. Pisze m.in. o homonimach (Kanapka i innych wierszy kapka, Literatura 2008) i homofonach (Jedna literka, a zmiana wielka, Literatura 2011), o frazeologizmach (Siano w głowie, czyli trafiła kosa na idiom, Literatura 2009) i przysłowiach (Gdy przy słowie jest przysłowie, Literatura 2012), o archaizmach i neologizmach (Dziadki i dziatki, Literatura 2019). W wierszach opowiada o kulturze słowa i rozprawia się z błędami językowymi (Byk jak byk, czyli nie całkiem poważnie o całkiem poważnych błędach językowych, Literatura 2010 i Złap byka za rogi, Literatura 2014). Stworzyła także serię książek logopedycznych (Dranie w tranie, Muł mądrala i innych wierszy co niemiara, Kelner Kornel i inne wiersze niesforne, Literatura 2009 oraz Struś na cisie i inne fisie, Literatura 2010).
Jest laureatką wielu nagród, w bieżącym roku (2019) została uhonorowana tytułem Ambasadora Polszczyzny Literatury Dziecięcej i Młodzieżowej.

Dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego pochodzących z Funduszu Promocji Kultury

E. Zamiara